To, jak powinien wyglądać poranny posiłek, zależy od rodzaju aktywności w ciągu dnia. Osoby, które planują duży wysiłek intelektualny lub fizyczny, nie powinny zapominać o zjedzeniu śniadania. Grupa badaczy z University of Bath przyjrzała się porannemu treningowi 12 młodych mężczyzn. Okazało się, że ci którzy spożyli wcześniej posiłek złożony z owsianki z mlekiem, spalili i trawili węglowodany lepiej niż ci, którzy ćwiczyli na czczo. Według Javiera Gonzaleza, współautora badania, którego wyniki opublikowano właśnie w czasopiśmie „American Journal of Physiology: Endocrinology and Metabolism”, węglowodany mogą generować energię prawie dwa razy szybciej niż spalanie tłuszczu. Zatem ludzie, którzy muszą poprawić wytrzymałość organizmu i przystosować go do działania na wysokich obrotach przez dłuższy czas, skorzystają ze zjedzenia śniadania.
Z drugiej strony, z opublikowanych niedawno w „Journal of Nutritional Sciences” badań naukowców z University of Surrey wynika, że opóźnienie godziny porannego posiłku, a dokładnie, wydłużenie czasu pomiędzy kolacją a śniadaniem, może być skutecznym sposobem na zmniejszenie masy ciała. Udowodniono, że osoby, które zjadły pierwszy posiłek półtorej godziny później niż zwykle, w ciągu 10 tygodni straciły ponad dwa razy więcej tkanki tłuszczowej niż pozostali. Podobnie, w 2017 roku artykuł opublikowany w „American Journal of Clinical Nutrition” wskazywał, że osoby, które danego dnia pominęły śniadanie, spalały więcej kalorii.
Jak się odnaleźć w tych wynikach i kogo słuchać? Najlepiej zastosować metodę złotego środka i dopasować śniadanie do indywidualnych potrzeb. Kristin Gustashaw, dietetyczka kliniczna z Chicago’s Rush University Medical Center, proponuje by porzucić ideę „śniadania” na rzecz „pierwszego posiłku”, który dla niektórych może oznaczać dużą porcję pełnowartościowego pokarmu, a dla innych mały kawałek żółtego sera.
Justyna Orłowska
© Naukaonline.pl